Górnik przystępował do ówczesnego sezonu raczej nie w roli faworyta. Jako głównych kandydatów do Mistrzostwa Polski wymieniało się ekipy Lecha Poznań, Gwardii Wrocław oraz Wisły Kraków. Tymczasem nasza ekipa spisywała się znakomicie.
W półfinale pokonała Lecha Poznań i w finale zmierzyła się z Gwardią Wrocław. Faworytem była Gwardia, która miała w składzie takie tuzy polskiej koszykówki jak: Bińkowski, Kalinowski czy Zyskowski. Wałbrzyszanie prowadzeni przez Kiełbika i Reschkego nie dali jednak za wygraną. Wówczas mistrzostwo zdobywało się wygrywając trzy mecze.
Pierwszy mecz finałowy odbył się we Wrocławiu. Nasi, wspomagani przez wiernych fanów, zagrali znakomicie i pokonali faworyta w jego własnej hali 86-78. Najskuteczniejsi w naszej drużynie byli Wieczorek – 23 punkty i Kiełbik – 21 punktów.
Kolejne dwa mecze zostały rozegrane w Wałbrzychu. Hala wałbrzyskiego OSiR-u przy ulicy Wysockiego pękała w szwach. Biletów zabrakło dla wszystkich, dlatego przed halą ustawiono telebimy dla pozostałych kibiców. Osobiście znalazłem się w gronie szczęśliwców, którzy wówczas bilety na finał dostali. Wewnątrz obiektu panowała gorąca i niezapomniana atmosfera. Kibice wznieśli się na wyżyny i nawet na moment nie przestawali dopingować swoich idoli.
W sobotę Górnik zmiótł Gwardię z parkietu. Wynik 129-82 mówi sam za siebie. Do mistrzostwa biało-niebiescy potrzebowali już tylko jednego zwycięstwa.
Niedzielne spotkanie miało znacznie bardziej wyrównany przebieg. Dramatyczna końcówka zakończyła się jednak naszym zwycięstwem. Po sześciu latach wałbrzyski Górnik znów został najlepszą koszykarską, męską ekipą w kraju.
W wielu sercach kibiców wałbrzyskiego Górnika te mecze pozostaną w pamięci do końca życia. Tak będzie m.in. w moim przypadku. Warto pamiętać o tym sukcesie, bo obawiam się, że kolejnego takiego sukcesu już wielu z nas nie doczeka…
Oto mistrzowski skład z 1988 roku: Jerzy Żywarski, Stanisław Kiełbik, Maciej Buczkowski, Stanisław Anacko, Tadeusz Reschke, Ryszard Wieczorek, Zenon Kozłowski, Jarosław Ludzia, Jacek Kałuża, Wojciech Krzykała, Zbigniew Schmutzer, Mariusz Winiarski, Roman Serek. Trenerami byli: Jan Lewandowski, Ryszard Świąatek.