W poprzednią sobotę wałbrzyscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kradzieży sklepowej przy ul. Solickiej w Szczawnie-Zdroju. Sprawca przed godziną 19:00 miał wybiec z placówki handlowej z koszykiem pełnym zakupów, w którym były wyroby alkoholowe, chemiczne oraz spożywcze. Dzięki interwencji pracowników ochrony złodziej skradzione mienie porzucił, ale udało mu się uciec. Wezwani na miejsce zdarzenia policjanci zespołu wywiadowców bezpośrednio po zgłoszeniu zatrzymali podejrzanego o popełnienie przestępstwa mężczyznę, kiedy siedział w zaparkowanym nieopodal marketu samochodzie. W bagażniku pojazdu mundurowi znaleźli kolejne „fanty” w postaci m.in. elektronarzędzi. Te, jak się okazało, pochodziły z innej kradzieży sklepowej na terenie Wałbrzycha. Całość mienia została zabezpieczona, a mężczyzna zatrzymany. 28-letni mieszkaniec Warszawy w poniedziałek usłyszał zarzuty kradzieży, do czego się przyznał. Grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 5.
W miniony poniedziałek nad ranem policjanci prewencji wałbrzyskiej komendy zostali poinformowani o innej kradzieży. W godzinach nocnych z jednego z mieszkań przy ul. Kombatantów zniknął telewizor o wartości około 900 złotych oraz gotówka w kwocie 5 tysięcy złotych. Z ustaleń mundurowych wynikało, że 65-letnia lokatorka zapomniała zamknąć drzwi na noc, a sytuację wykorzystał sąsiad seniorki – 32-latek, który, gdy głęboko spała, splądrował mieszkanie i dokonał kradzieży. Jeszcze przed południem mężczyzna został zatrzymany, a funkcjonariusze odzyskali skradziony odbiornik telewizyjny. Podejrzany usłyszał już zarzut i stanie przed sądem. Za kradzież mienia może trafić za kraty więzienia również na 5 lat.
We wtorkowy poranek zgłoszenie o popełnieniu kolejnego przestępstwa wpłynęło do dyżurnego Komisariatu Policji w Głuszycy. Wynikało z niego, że kompletnie pijana kobieta przy ul. Krótkiej w Jedlinie-Zdroju wtargnęła siłowo do domku jednorodzinnego. I sprawczyni, i pokrzywdzony się znali, ale mężczyzna nie życzył sobie obecności kobiety w miejscu zamieszkania. Agresorka nie chciała opuścić posesji. W szale agresji doniczką rozbiła szybę w drzwiach i ukradła 66-latkowi gotówkę w kwocie 550 złotych. 34-latka już po chwili od zgłoszenia była w rękach mundurowych. Badanie wykazało, że miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci postawili jej trzy zarzuty: naruszenia miru domowego, zniszczenia mienia oraz kradzieży. I w jej przypadku maksymalna kara za popełnione czyny to 5 lat pozbawienia wolności.
Tego samego dnia po południu wałbrzyscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolejnej kradzieży mieszkaniowej. 25-letni mężczyzna miał wybić szybę w oknie mieszkania przy ul. Żeromskiego w Wałbrzychu i zabrać z niego laptopa, działając w ten sposób na szkodę swojej byłej partnerki – 27-latki. Mężczyzna również został zatrzymany bezpośrednio po zawiadomieniu o popełnionym przestępstwie. Był w stanie upojenia alkoholowego. Miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi ostatecznie odzyskali skradzione mienie, które przekazali pokrzywdzonej. Mężczyzna zastawił je w lombardzie. Za kradzież z włamaniem wałbrzyszaninowi grozi teraz 10-letni pobyt za kratami więzienia.
W środę około godziny 13:00 w ręce policjantów prewencji wałbrzyskiej komendy w galerii handlowej przy ul. 1 Maja w Wałbrzychu wpadło dwoje złodziei. 25-latek i 19-latka zostali chwilę wcześniej ujęci przez pracowników jednego ze sklepów, po tym jak z półek sklepowych zabrali różnego rodzaju odzież. Funkcjonariusze ustalili, że tego dnia wałbrzyszanie okradli sześć sklepów w tym miejscu, a łącznie straty oszacowane zostały na kwotę blisko 1200 złotych. Skradzione ubrania zostały zabezpieczone. Podejrzani przyznali się do popełnionych czynów. Usłyszeli zarzut kradzieży w krótkich odstępach czasu, za co grozi im kara 5 lat pozbawienia wolności.
Ostatnich dwóch złodziei wpadło w ręce, tym razem policjantów z Boguszowa-Gorc, w środę po godzinie 16:00. Ze zgłoszenia wynikało, że dwóch mężczyzn wykorzystało nieuwagę kuriera i z otwartego samochodu zaparkowanego przy ul. Głównej w tej miejscowości ukradło plecak z zawartością dokumentów, rożnego rodzaju mienia ruchomego oraz niewielkiej ilości gotówki. Dzięki wykonanym przez miejscowych funkcjonariuszy czynnościom, 27-latek oraz 33-latek wpadli jeszcze tego samego popołudnia w ręce mundurowych. Mienie policjanci odzyskali. 33-latkowi funkcjonariusze postawili dodatkowo zarzut różnego rodzaju kradzieży sklepowych w krótkich odstępach czasu, gdzie straty w kilku boguszowskich placówkach handlowych wyniosły łącznie 1050 złotych. 27-latek natomiast trafił do Aresztu Śledczego w Świdnicy, skąd zostanie przewieziony do jednego z zakładów karnych, gdyż miał do „odsiadki” łącznie 3 lata za różnego rodzaju włamania oraz posiadanie narkotyków. Do tego wszystkiego może mu teraz dojść kolejnych 5 lat za kratami więzienia.
