To szybkie działanie i czujność kamiennogórskich operacyjnych pozwoliła na zatrzymanie 31-letniego mężczyzny, podejrzanego o kradzież rozbójniczą, do której doszło w piątkowe popołudnie. Mieszkaniec powiatu karkonoskiego z terenu budowy domu ukradł pasy transportowe i metalowe wkręty, a uciekając samochodem potrącił mężczyznę, który chciał zapobiec kradzieży. Wpadł kilka godzin po zdarzeniu, będąc już z kolegą, który jak się okazało, również miał sporo na sumieniu.
W piątek (24 stycznia br.) popołudniu funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze zostali powiadomieni, że w jednej z miejscowości na terenie gminy Marciszów kierujący pojazdem osobowym miał dokonać kradzieży mienia z terenu budowy domu. Kiedy zgłaszający próbował powstrzymać złodzieja, mężczyzna miał go potrącić, w wyniku czego poszkodowany doznał ogólnych potłuczeń ciała.
Kamiennogórscy policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Wykonali szereg czynności procesowych oraz operacyjnych, a następnie sprawdzali teren pod kątem ustalonego pojazdu. To szybkie i profesjonalne działanie przyniosło skutek, bowiem kilka godzin później kamiennogórscy kryminalni zauważyli, że samochód znajduje się na stacji paliw, więc sprawdzili go.
W pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn, a w bagażniku skradziony łup, którym były pasy transportowe oraz metalowe wkręty. Jak się okazało, w toku dalszych policyjnych czynności, to pasażer, 31-letni mieszkaniec powiatu karkonoskiego, miał dokonać kradzieży rozbójniczej, a następnie udać się do kolegi i w ramach prezentu przekazać mu pasy.
Również kierujący 26-latek z powiatu kamiennogórskiego, będzie musiał liczyć się z odpowiedzialnością, ale za inne przestępstwo. Jego zachowanie wskazywało na to, że znajduje się pod wpływem narkotyków, co potwierdził wykonany tester, a dodatkowo mężczyzna posiadał przy sobie środki zabronione.
31-letniemu podejrzanemu o kradzież rozbójniczą, którą popełnił w warunkach powrotu do przestępstwa, grozi teraz nawet 15 lat pozbawienia wolności.