Czasem ludzie są tak bezlitośni, że aż trudno zrozumieć ich zachowanie. Z takim przykładem spotkali się wolontariusze Fundacji "Na pomoc zwierzętom" w dniu wczorajszym w Boguszowie–Gorcach.
- Wczoraj pod naszą opiekę trafiła kotka. Była bezdomna, dokarmiana przez mieszkańców w Boguszowie. Kotka wczoraj się okociła i jakiś zwyrodnialec pozabijał jej młode. Biedna biegała po ulicy z tymi martwymi kociętami w pysku. Jednego zgubiła na środku jezdni i został on rozjechany przez samochód. Temu wszystkiemu przyglądały się przerażone dzieci, od których dowiedzieliśmy się o całym zajściu. Człowiek który to zrobił to jakiś psychopata. Jeden kociak miał zmiażdżoną głowę. Prosimy o udostępnianie. Może ktoś coś widział. Dla kotki potrzebujemy nowego domku, w którym będzie mogła dojść do siebie po tych ciężkich przeżyciach. Telefon w sprawie adopcji 663482064 - informują wolontariusz Fundacji..