Ogromnym zainteresowaniem cieszył się IX Dolnośląski Festiwal Zupy, który obok festiwali sera i pierogów, na stałe wpisał się już w tradycję kulinarnych imprez naszego regionu. Tysiące mieszkańców Jedliny, kuracjuszy i turystów przewinęło się przez Park Północny, w którym na ponad trzydziestu stanowiskach serwowano najprzeróżniejsze zupy.
Swoje punkty miało także Centrum Kultury w Jedlinie – Zdroju, które przygotowało na tę okazję cztery różne zupy w ilości trzystu litrów. Tu zupę serwowali osobiście burmistrz Jedliny Leszek Orpel i przewodniczący rady miejskiej Romuald Wysocki.
- Mamy tu dzisiaj kilka tysięcy gości, którzy przyjechali nie tylko na festiwal, ale zwiedzają całą Jedlinę, korzystając z naszych wód mineralnych, parku linowego, toru saneczkowego i innych atrakcji. Taka frekwencja dowodzi, że impreza jest potrzebna. To znakomita promocja dla naszej miejscowości i całego regionu. Mogę powiedzieć, że IX Dolnośląski Festiwal Zupy jest naszym sukcesem – nie krył zadowolenia Andrzej Gniatkowski z Centrum Kultury w Jedlinie – Zdroju.
Jury w składzie: Tadeusz Hupa – przewodniczący, Lesław Kołodziej, Barbara Szeligowska, Mateusz Mykytyszyn przez dwie godziny oceniało, skrupulatnie smakując, każdą z trzydziestu trzech zup, by w końcu wydać następujący werdykt:
W konkurencji uczestników indywidualnych:
1. Sonia Raczek i Kamila Hrabia z Jedliny – Zdroju – zupa cebulowa z pikantnymi poduszeczkami z serem
2. Zofia Kowalczyk z Kłodzka – zupa z owoców dzikiej róży
3. Agnieszka Kołacz – Leszczyńska z Wałbrzycha – Żurek wyśmienity
W konkurencji uczestników instytucjonalnych:
1. Hotel Jedlinka z Jedliny – Zdroju – Zupa pałacowego lokaja
2. Gościniec Korona z Rzeczki – zupa paprykowa
3. Hotel A’propos z Wałbrzycha – korzenny bulion z makaronem gryczanym
Swoją nagrodę przyznała także publiczność, która oddała w sumie 1882 głosy na specjalnie przygotowanych kuponach. Zwyciężyli kucharze z Hotelu Maria Helena ze Szczawna – Zdroju zbierając ponad 600 z nich.
Jednak festiwal zupy, to nie tylko konkurs. Licznie wystawili swoje stoiska producenci serów, soków, miodów, rękodzieła artystycznego. Można było także zjeść „drugie” w postaci grilowanych mięs i kiełbas oraz napić się piwa.
O strawę duchową zadbał Teatr Humoru „Igraszka” bawiąc dzieci spektaklem pt. „Kulinarne wędrówki z humorem”, a potem już dla wszystkich wystąpiły: Zespół Pieśni i Tańca „Jubilat”, Akademicki Zespół Pieśni i Tańca „Jedliniok” oraz Zespół Acapulco – Show, który przypomniał przeboje z lat osiemdziesiątych XX wieku.