- Spacery trwają od początku maja, pierwszy z nich odbył się do muzeum w czerwcu, kolejny w Rynku, a dziś odwiedzamy Plac Grunwaldzki - opowiada Wanda Radłowska, założycielka projektu, inicjatorka całej akcji. - Jest to element wspólnej zabawy, wspomnień. Tu nie ma przewodnika, każdy bierze w tym udział. Działamy wspólnie jako teatr tańca, chcemy inspirować ludzi, skłonić do dyskusji o dawnym wyglądzie miasta. Zaczepiamy zainteresowanych przechodniów zapraszamy, żeby opowiadali, jak było kiedyś - dodaje.
Spotkanie przebiegło bardzo sprawnie. Na samym początku przedstawiona została historia powstania i przemysłu ziemi wałbrzyskiej. Uczestnicy czytali o placu Grunwaldzkim z wcześniej przygotowanych artykułów prasowych, niektórzy trzymali w ręku dawne fotografie. Można było dowiedzieć się między innymi tego, że w miejscu dzisiejszego Empiku stał kiedyś Hotel Centralny, a także tego, że właśnie tutaj powstała pierwsza stacja kolejowa. Seniorzy oraz przechodnie wykazali się świetną pamięcią i znajomością miasta, co chwilę ktoś inny dokładał własne zdanie.
Sporą kontrowersję wywołał budynek dawnego Górniczego Domu Kultury, który dzisiaj stoi pusty. Seniorzy ubolewali nad stratą tak cennego obiektu wałbrzyskiego Śródmieścia. - Proszę tylko spojrzeć, jaki ogromny potencjał został zmarnowany – mówi jedna z uczestniczek spaceru. – GDK byłby nadal wspaniałym domem kultury, to miejsce jest niewątpliwie ważne dla historii Wałbrzycha, jest to także wspaniały przykład architektury niemieckiej doby przedwojennej – dodaje.
Spotkanie zakończyło się kilku minutowym spektaklem tanecznym w ramach teatru ulicznego „Inwazja ruchem. Twórczo zakręceni” upamiętniającym górniczą przeszłość miasta i tragedie rodzin górniczych.
- W najbliższym czasie, tj. 24 sierpnia w WOK-u na Piaskowej Górze organizujemy nabór do naszej grupy tańca. Odbędą się wtedy nowe warsztaty i tam będą mogły dołączyć do nas osoby młode – zachęca Wanda Radłowska.- Będzie nas można także spotkać na Dniach Wałbrzycha, które odbędą się na początku września – zaprasza.