Jako pierwsi zaatakowali miejscowi, lecz strzał z dystansu Rudy minął naszą bramkę. W kolejnych kilkunastu minutach na murawie niewiele ciekawego się działo. Gospodarze starali się przejąć inicjatywę, ale gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 23. minucie z dobrej strony pokazał się Jaroszewski, który wybronił groźne uderzenie Kulawika. Z naszej strony szczęścia próbowali Dec i Sadowski, ale na posterunku był Świerczek. W końcówce pierwszej odsłony to gospodarze zaatakowali śmielej, ale oprócz kilku stałych fragmentów gry niewiele osiągnęli.
Od początku drugiej połowy GKS zaatakował wałbrzyską bramkę i kilka razy zakotłowało się w naszym polu karnym, ale defensywa Górnika spisywała się bez zarzutu. Najgroźniej było w 58. minucie, kiedy na naszą bramkę uderzył Szczęch, ale Jaroszewski nie zawiódł. Po okresie gry, w którym przeważali miejscowi, nasi odsunęli grę od własnej bramki i szukali szczęścia w strzałach z dystansu. W 72. minucie bliski wpisania się na listę strzelców był Surmaj, ale piłka odbiła się od poprzeczki. W końcowym kwadransie mecz się zaostrzył, a oba zespoły bardzo często przekraczały przepisy gry. W końcówce czerwoną kartką został ukarany Pacholski za faul taktyczny i wałbrzyszanie grali do końca spotkania z przewagą jednego gracza. W 85. minucie biało-niebiescy mieli doskonałą okazję do zdobycia gola. Morawski przymierzył z rzutu wolnego, lecz piłka obiła słupek. Dopadł do niej Dec i nie trafił z kilku metrów do pustej bramki. W ostatnich 5 minutach osłabieni gracze Jastrzębia postawili wszystko na jedną kartę i również byli blisko zdobycia gola, ale ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
GKS Jastrzębie Zdrój - Górnik Wałbrzych 0-0
Górnik: Jaroszewski, Michalak, Tyktor, Młodziński, Surmaj, Morawski, Rytko, Popowicz (56' Bogacz), Sadowski, Dec, Bronisławski.