Już od początku meczu wałbrzyszanie przeszli do ataku, a w jednej sytuacji Tyktor miamlanie chybił. W kolejnych sytuacjach skuteczności zabrakło Miglsakiemu i Orłowskiemu. Ich strzały były niecelne. W 23. minucie bliski zdobycia gola by łSurmaj, ale były bramkarz Górnika Janiczak odbił ten strzał. Później z boiska wiało nudą. Dopiero w końcówce o centymetry pomylił się Orłowski.
Już na początku drugiej części wprowadzony Krzymiński był bliski zdobycia gola, lecz Janiczak stanął na wysokości zadania. Za chwilę Janiczak zatrzymał Migalskiego. W 60. minucie Orłowski został sfaulowany w polu karnym i arbiter podyktował jedenastkę. Sam poszkodowany wyprowadził Górników na prowadzenie. Pięć minut później znów sędzia podyktował jedenastkę. Tym razem faulowany był Rytko i ponownie nie pomylił się z rzutu karnego Orłowski. W 75. minucie meczu mogło być już wszystko rozstrzygnięte, lecz pomylił się Radziemski. W kolejnych minutach bliski zdobycia gola był Orłowski, ale dwukrotnie chybił.
Górnik Wałbrzych – KP Brzeg Dolny 2-0 (0-0)
Górni: Jarosiński, D. Michalak, Tyktor, Mrowiec (46’ Morawski), Surmaj (46’ Krzymiński), Radziemski, Rytko, Sawicki, G. Michalak (80’ Sobiesierski), Migalski (59’ Tatuśko), Orłowski.