Przez nieodpowiedzialne zachowanie 65-letniego mężczyzny, który doprowadził do pożaru swojego mieszkania, w miniony poniedziałek wieczorem mogli zginąć lokatorzy jednego z budynków przy ul. Skrzetuskiego w Wałbrzychu. Do zdarzenia doszło około godziny 19:00. Wtedy to wałbrzyscy policjanci otrzymali informację o wydobywających się z jednego z mieszkań kłębów dymu. Na miejscu strażacy bardzo szybko przeprowadzili działania gaśnicze. Sam sprawca zdarzenia w związku z podejrzeniem podtrucia tlenkiem węgla został przewieziony do szpitala celem wykonania badań. Na szczęście innych 13 ewakuowanych lokatorów budynku nie doznało obrażeń.
W toku wykonanych dalszych czynności wałbrzyscy policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło kiedy mężczyzna rozpalał w piecu. Poprzez nieostrożne obchodzenie się z ogniem, płomieniami zajęło się całe mieszkanie. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że 65-latek był trzeźwy. Mężczyzna odpowie teraz przed sądem za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa w postaci pożaru, który zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8. Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu zastosował w stosunku do 65-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.