Szczawno Zdrój jest miejscem, które w pamięci zapada na długo. Przepiękne widoki, bujna i zadbana roślinność, urokliwe brukowane uliczki a przede wszystkim niezapomniana atmosfera, od wielu lat nieodmiennie przyciągają tu coraz więcej ludzi. Uzdrowisko, które z roku na rok staje się coraz bardziej popularne, zapewne za sprawą wielu ciekawych miejsc, górskiego powietrza a przede wszystkim stopnia dopieszczenia przez władze, jest naprawdę łakomym kąskiem dla wszystkich spragnionych wypoczynku na zielonej trawie, której tu nigdy nie brakuje. Na terenie Szczawna znajdziemy Park Zdrojowy oraz Park Szwedzki z egzotyczną roślinnością i rzadkimi gatunkami drzew i krzewów, upodobaną przez młodzież i sportowców Słoneczną Polanę, oraz całą masę skwerów i romantycznych zakątków.
Dogodny klimat sprzyjający kuracjuszom sprawia, że goszczą tu ludzie z najdalszych zakątków kraju. - Przyjeżdżam tutaj co roku, mówi Jolanta Laskowska, mieszkanka Warszawy. – W stolicy, powietrze skażone spalinami jest czasami wprost nie do wytrzymania. Gdy przyjeżdżam do Szczawna, czuje że moja płuca nabierają nowego oddechu – mówi zachwycona.
Nie ma się czemu dziwić takiej wypowiedzi, bo przechodząc przez deptak wszędzie widać uśmiechy i zadowolenie. W upalne dni to właśnie tutaj zjeżdżają mieszkańcy z okolicznych miasteczek. - Bardzo lubię przyjeżdżać tutaj z rodziną – mówi pan Tadeusz, mieszkaniec Czarnego Boru. – To miejsce ma charakter, jest wielofunkcyjne – dodaje.
Okres lata to czas, w którym Szczawno Zdrój budzi się do życia. Wystarczy spojrzeć na zatłoczone ławki w parku, czy ludzi pijących piwo w licznych ogródkach wystawionych przez bary. Tutaj także za sprawą Teatru Zdrojowego skupione jest życie kulturalne miasta. W czasie wakacji organizowane są chociażby takie atrakcje jak festiwal Henryka Wieniawskiego, a także liczne koncerty i wystawy artystyczne. - To niezapomniane przeżycie, kiedy idąc deptakiem, można usłyszeć z muszli koncertowej, głos śpiewaczki operowej i łzawą melodię skrzypiec – mówi pan Jamroży, jeden z kuracjuszy. – Szkoda tylko, że tak rzadko – dodaje z uśmiechem.
Szczawno jest także miejscem dal miłośników dwóch kółek, bowiem słynie z bardzo dobrze rozplanowanych ścieżek rowerowych, a także licznych stromych zjazdów i podjazdów dla najbardziej wymagających. To miasto MTB - co roku odbywają się tutaj liczne zawody rowerowe, począwszy od kolarstwa szosowego, przez zawody downhillowe na four crossie kończąc.
- Zważywszy uwagę na to, że w zawodach mogą startować zarówno amatorzy, jak i zawodowcy, to dla mnie doskonała okazja na zdobycie doświadczenia, poznania znakomitych sportowców, a także podszlifowania własnych umiejętności – mówi Piotrek Piech, zapalony rowerzysta, który w Szczawnie trenuje na co dzień.
- Mnie w Szczawnie najbardziej podobają się te romantyczne zakątki, gdzie można się schować się z dziewczyną i posłuchać śpiewu ptaków – mówi Daniel, mieszkaniec Wałbrzycha. - Uwielbiamy oglądać kaskady wody spływających z fontanny, a także przyglądać się łabędziom pływającym w stawie - dodaje rozmarzony.
Z kolei dla kuracjuszy dużą atrakcją jest także miejsce, w którym na nowo mogą poczuć się młodo i wejść w skórę Johna Travolty, bo Białej Sali organizowane są tańce przy akompaniamencie muzyków.
Jak widać, Szczawno jest miastem o różnych obliczach - każdy znajdzie coś dla siebie. Najlepiej sprawdzić to samemu... podczas spaceru szczawieńskim deptakiem w ciepłe lipcowe popołudnie.