Sobota, 23 listopada
Imieniny: Adeli, Klementyny
Czytających: 5008
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Co dalej z Górnikiem? Juchniewicz i Kozłowicz odpowiadają

Sobota, 19 grudnia 2009, 11:59
Aktualizacja: 17:29
Autor: ft
Wałbrzych: Co dalej z Górnikiem? Juchniewicz i Kozłowicz odpowiadają
Fot. mswiezy
Dymisja Sławomira Kapuścińskiego, prezesa koszykarskiego Górnika Wałbrzych zostanie najprawdopodobniej przyjęta przez radę nadzorczą. O tym, jak będą wyglądać najbliższe tygodnie w ekipie biało–niebieskich rozmawialiśmy z Januszem Kozłowiczem, dyrektorem klubu oraz Jarosławem Juchniewiczem, przewodniczącym rady nadzorczej Górnika.

W koszykarskim Górniku od wielu miesięcy nie jest dobrze i złożona przez prezesa Sławomira Kapuścińskiego dymisja jest na to dowodem. Władzom klubu nie pomagają także kibice, którzy podczas każdego meczu wywieszają obraźliwe transparenty wymierzone w konkretne osoby. Z jednej strony nie ma się co dziwić. Ponad dwa lata temu biało-niebiescy potrafili na inaugurację rozgrywek ekstraligi pokonać rewelacyjny Turów Zgorzelec. Teraz przegrywają z większością I-ligowców. Z drugiej strony chyba każdy, kto jest związany z naszym miastem chciałby, aby wałbrzyskie kluby grały, jak najlepiej, nawet obecni włodarze naszej drużyny. Co będzie z klubem w najbliższej przyszłości? Oto kilka pytań i odpowiedzi...

Janusz Kozłowicz, dyrektor Górnika Wałbrzych
- Czy zapadła już decyzja związana z dymisją prezesa Górnika Sławomira Kapuścińskiego?
- Sławomir Kapuściński złożył rezygnację i nie chce być już prezesem zarządu. Obecnie jest jednak na zwolnieniu lekarskim. Teraz rada nadzorcza pod przewodnictwem Jarosława Juchniewicza powinna podjąć decyzję, kto będzie pełnił obowiązki prezesa?

- Czy ktokolwiek jest chętny na objęcie tego stanowiska?
- Na chwilę obecną nie znam kandydata, który chciałby prowadzić Górnika Wałbrzych.

- Czy pomimo tych wszystkich nagonek związanych z koszykarskim Górnikiem oraz problemów finansowych klub będzie funkcjonował?
- To trudne pytanie. Powiem tak... Górnik musi funkcjonować, bo przecież to wieloletnia tradycja. Panowie, którzy zarządzają tym klubem, czyli Jarosław Juchniewicz, Henryk Frąckowiak, czy też Andrzej Murzacz muszą podjąć jakąś decyzję. Ja jestem tylko dyrektorem klubu, nic więcej.

Jarosław Juchniewicz, przewodniczący rady nadzorczej Górnika Wałbrzych
- Czy zapadła już decyzja związana z dymisją prezesa Górnika Sławomira Kapuścińskiego?
- Praktycznie nie mamy możliwości nie przyjęcia dymisji, natomiast na tę chwilę prezes Sławomir Kapuściński wciąż jest na zwolnieniu lekarskim i dopiero jak wróci zapadną konkretne decyzje. Obecny prezes musi przekazać wszystkie informacje związane z dotychczasową działalnością klubu. Tydzień przedświąteczny zapowiada się dla nas bardzo gorący.

- Czy są kandydaci, którzy chcieliby przejąć obowiązki prezesa Sławomira Kapuścińskiego?
- Liczymy, że następcę prezesa Kapuścińskiego uda się wyłonić przed pierwszym meczem rundy rewanżowej, czyli na początku stycznia. Mamy kandydatury, ale na razie nie możemy podawać nazwisk. Obiecuję jednak, że pracujemy jako rada nadzorcza nad tym, aby wypełnić lukę po obecnym prezesie.

- Czy pomimo problemów z jakimi się borykacie, klub będzie funkcjonował?
- Powiem szczerze... klimat jest straszny. Kibice próbują dokopać nam personalnie, co było słychać podczas dzisiejszego meczu i takie zachowanie fanów biało-niebieskich nic dobrego nie wróży. My możemy odejść, nikt nas przecież nie trzyma. Robimy to jednak, bo zależy nam na utrzymaniu drużyny w I lidze. Sądząc po wieku kibiców i po tym, co krzyczą z trybun, wątpię, aby znaleźli sponsorów.

- Czyli nie zamierzacie się wycofywać z I ligi?
- Na tę chwilę nie przewidujemy wariantu wycofania się z I ligi. Kilka miesięcy temu daliśmy sobie szansę i dopóki istnieje taka możliwość będziemy walczyć o dobro klubu.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group