Do kradzieży doszło pomiędzy 12 a 13 października, po zakończeniu przez pracowników wykonujących wycinkę drzew dnia pracy. Pozostawionym bez opieki przy drodze drewnem ktoś, kto nie powinien, ostatecznie się zainteresował. Kiedy następnego dnia pracownicy zorientowali się, że brakuje 10 wyciętych drzew, powiadomili policję. Dzielnicowi pierwszego komisariatu szybko dotarli do jednej z posesji w Starym Julianowie, gdzie znaleźli część skradzionego mienia. Do sprawy zatrzymali również 60-latka, który oświadczył, że postanowił zabrać drewno ze sobą i wywieźć na znajdujące się nieopodal pole.
Podejrzany podczas czynności procesowych przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. 60-latek stanie teraz przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. Funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę należącą do sprawcy w kwocie 1 tysiąca złotych na poczet przyszłej kary.