To dzień, w którym każdy Polak powinien być dumny z Biało-Czerwonych barw otaczających nas wokoło. Młode pokolenie XXI wieku może nie rozumieć istoty i znaczenia tego święta. Jednak do dziś żyją wśród nas osoby, które doświadczyły na sobie wojenną zawieruchę, które przeżyły obozy koncentracyjne i wieloletnią deportację na odległe zakątki Syberii. Te osoby wiedzą czym jest okupacja, czym jest brak wolnej ojczyzny. Gdy sowieckie pociągi wywoziły naszych rodaków na Syberię Polacy śpiewali „Jeszcze Polska nie zginęła…”. Gdy pociągi przywoziły ocalałych rodaków udekorowane były Biało-Czerwonymi flagami. Niektóre z orzełkiem w koronie za co groziło nawet ukaranie, a w ostateczności nakazywano zdjęcie takiego orła na polskiej granicy. Jest rzeczą wiadomą z historii, że polscy Sybiracy walczyli w armii gen. Andersa i każdy słyszał o ogromnej waleczności Polaków w bitwie pod Monte Casino. Nie każdemu wiadomo, że wchodząc na cmentarz żołnierzy gen. Andersa widnieje taki oto napis:
„Za Naszą i Waszą wolność my żołnierze polscy oddaliśmy
Bogu ducha,
ciało ziemi włoskiej,
a serce Polsce”.
Jeszcze mniej osób wie, że jednym z żołnierzy zatykającym zwycięską flagę Biało-Czerwoną na ruinach Monte Casino był brat wałbrzyskiej Sybiraczki Pani Marii. Tym bardziej drodzy wałbrzyszanie powinniśmy ten szczególny dzień godnie uczcić wywieszając Biało-Czerwone flagi jako symbol naszej dumy i szacunku do ludzi, dzięki którym od ponad stu lat żyjemy w wolnej i Niepodległej Polsce.
Wacław Kwieciński