Wczoraj dyżurny wałbrzyskiej komendy otrzymał nietypowe zgłoszenie. Zadzwonił właściciel sklepu rowerowego z ul. 11 Listopada, który zauważył samochodów, który wjechał na trawnik i tam się zatrzymał. Myśląc, że ktoś może potrzebować pomocy mężczyzna podszedł do samochodu. Bardzo się zdziwił, gdy okazało się, że za kierownicą siedzi, zgodnie z przepisami, zapięta w pasy bezpieczeństwa 7-letnia dziewczynka. Mężczyzna zabezpieczył kluczyki i zadzwonił po policyjny patrol.
Funkcjonariusze wałbrzyskiej drogówki ustalili, że dziewczynka zabrała kluczyki do samochodu swojego taty, który spał w domu po nocnej zmianie. Wsiadła do auta, zapięła pasy bezpieczeństwa i ruszyła w drogę. Jak relacjonują świadkowie przejechała około 100 m i zatrzymała się na trawniku. Wystraszona nie potrafiła powiedzieć dokąd chciała pojechać.