Sesje Rady Powiatu są zwykle wyjątkowo nudne, a czas ich trwania nie przekracza godziny. Dzisiejsze spotkanie radnych również było krótkie, choć przez chwilę do sali obrad wdarło się trochę życia. Stało się tak za sprawą skargi, którą do Rady Powiatu złożyła Elżbieta Rembiszewska-Zibrow, a która dotyczy decyzji starosty Roberta Ławskiego:
- Dnia 12 sierpnia otrzymałam wypowiedzenie umowy o pracę. Skarga dotyczy naruszenia prawa przez starostę w zakresie podania jednej z przyczyn mojego zwolnienia. Robert Ławski użył, jako powodu zwolnienia, faktu utraty przez starostwo 2 000 000 dotacji na budowę strażnicy. Dokumenty, które dołączyłam do skargi wykazują, że jest to powód bezzasadny. Drugim powodem mojej skargi jest naruszenie przepisów w zakresie ustawy i regulaminu obowiązującego odnośnie zatrudnienia pełnomocnika do spraw inwestycji i zamówień publicznych. Ważne jest to, że do tej pory nie było żadnych zastrzeżeń do mojej pracy, a jej ocena, to wręcz „laurka”. Zamierzam wykorzystać wszystkie możliwości prawne, aby tę sprawę wyjaśnić.
Według starosty Ławskiego nie ma tu ani problemu, ani naruszenia prawa: - To normalne, że pracodawca dobiera sobie pracowników. Nie ma tu naruszenia prawa. Zarządzanie Wydziałem Inwestycji i Obsługi Starostwa przejęła teraz naczelnik Wydział Zarządzania Drogami Powiatowymi i Transportem, Barbara Świątek, której w ten zwiększył się zakres obowiązków. Na dzień dzisiejszy, poza strażnicą na Podzamczu, nie ma tak dużo inwestycji, żeby przyjmować pracownika na miejsce pani Zibrow. Być może docelowo połączymy te dwa wydziały.
Dwoma wydziałami zarządza teraz jedna osoba, ale w związku z budową strażnicy został zatrudniony, co prawda na umowę zlecenie, nowy pracownik. Jest to Pełnomocnik do spraw Inwestycji i Zamówień Publicznych.