Zdrój jest beniaminkiem, a działacze przed nowym sezonem zadbali, by wzmocnić ekipę. Do zespołu dołączyli m.in. Jaskółowski, Szyszka, Chabrowski.
Zdrój w rundzie jesiennej w 15 meczach zgromadził aż 36 punktów i jedynie inny beniaminek, a więc ekipa Górnika Nowe Miasto Wałbrzych, wywalczyła na murawie więcej, bo 37 oczek. Strata jednego punktu pozwala poważnie myśleć podopiecznym Kamila Jasińskiego o marzeniach i historycznym awansie do IV ligi.
Zdrój zdobył w 15 meczach aż 59 goli, a stracił zaledwie 17. Najwyższą wygraną było pokonanie Gromu Witków 8-0 oraz Cukrownika Pszenno w rozmiarze 7-0. Jedyną porażkę Zdrój zanotował w starciu z Włókniarzem Kudowa-Zdrój (1-2). Najlepszym strzelcem zespołu jest niezawodny Bartosz Chabrowski, który aż 21 razy znalazł sposób na pokonanie bramkarzy rywali. 9 goli na swoim koncie ma Dominik Tłuścik, osiem kolejnych dołożył Konrad Zwolenik, a 7 Piotr Kmera. Chabrowski nie tylko jest najlepszym strzelcem ekipy z uzdrowiska, ale ma na koncie również największą ilość asyst, bo aż 11. Osiem asyst zanotował Paweł Tobiasz, a sześć Zwolenik. Chabrowski przewodzi także w kolejnej statystyce Zdroju, a mianowicie w ilości spędzonych na murawie minut. Zebrało się tego aż 1350 minut. Tomasz Szyszka zagrał 1302 minuty, a Marcin Jaskółowski był na boisku przez 1294 minuty. W mniej chlubnej klasyfikacji, a mianowicie w ilości żółtych kartek przewodzi Edward Chałupka (7 żółtych kartek). O jedno mniej napomnienie zanotował Łukasz Samiec.
Źródło: Zdrój Jedlina-Zdrój