"Ze zdumieniem przyjęliśmy wczorajszą informację o zwołaniu za pośrednictwem Twittera nadzwyczajnej sesji Sejmiku Województwa Dolnośląskiego przez ministra Michała Dworczyka.
Owa sesja ma odbyć się w najbliższy czwartek, czyli Wielki Czwartek w dniu 1 kwietnia, a jej celem będzie - odwołanie Członka Zarządu Województwa - Pawła Wybierały i w związku z tym musi być to sesja stacjonarna. Data bardzo symboliczna bo wszystko to brzmi jak żart Prima Aprilisowy, tyle że jest to żart raczej ponury.
Uporządkujmy chronologicznie kilka wydarzeń. 19 marca - podobno - w trosce o zdrowie radnych przełożona zostaje sesja Sejmiku z 24 marca na 15 kwietnia, która miała być odbywana w trybie zdalnym. Następnie 27 marca w życie wchodzą nowe, zaostrzone obostrzenia, które mają zahamować wymykającą się kontroli kolejną falę pandemii.
Sytuacja w kraju jest bardzo zła, chorych przybywa a miejsca w szpitalach się kończą, karetki godzinami krążą z chorymi w oczekiwaniu na zwolnienie jakiegokolwiek miejsca w szpitalu. To zaś coraz częściej następuje w wyniku zgonu pacjenta. W poniedziałek jeszcze przed południem Wojewoda Dolnośląski publikuje rozpaczliwy apel o korzystanie z pogotowia ratunkowego tylko w ostateczności, ze względu na bardzo duże obciążenie.
I tego samego dnia Pełnomocnik Rządu ds. Szczepień przeciw COVID 19 a zatem osoba występująca wydawałoby się na pierwszej linii frontu walki z epidemią, w wyjątkowo infantylnej formie, informuje o zwołaniu nadzwyczajnej sesji Sejmiku. Tak właśnie, nie Przewodniczący Sejmiku Andrzej Jaroch, tylko Pan Minister Michał Dworczyk. W samym szczycie zachorowań, w czasie katastrofalnego zatoru służby zdrowia, w momencie kolejnego lockdownu i ogłaszanych apeli o zaniechanie odwiedzin u rodziny z okazji Świąt Wielkiej Nocy.
Niestety Przewodniczący Sejmiku Województwa Dolnośląskiego zgodnie z twitterowym ogłoszeniem Ministra faktycznie na Wielki Czwartek posłusznie zwołał sesję nadzwyczajną.
Sesja ma odbyć się w tak pilnym terminie prawdopodobnie dlatego, że koalicjantom udało się przekonać radnego opozycji, który z powodów osobistych zdecydował się poprzeć polityczny plan Ministra Dworczyka w zakresie odwołania Członka Zarządu, który przeszkadza nowej mniejszościowej koalicji jaka utworzyła się w Sejmiku.
To sytuacja zupełnie bez precedensu gdy w doraźnych celach partyjno-politycznych minister rządu odpowiedzialny za walkę z pandemią wprowadza dodatkowe zagrożenie epidemiologiczne w samym szczycie zachorowań i katastrofalnego obciążenia służby zdrowia.
Jako Radni zwracamy się do Premiera Rzeczypospolitej Polskiej o powstrzymanie tej skandalicznej i rujnującej zaufanie do władz publicznych sytuacji, której sprawcą jest minister Rządu Rzeczypospolitej Polskiej".
Klub Radnych Bezpartyjnych Samorządowców