Wniosek opozycji nie przeszedł i Piksa pozostał na stanowisku starosty. Staroście i Zarządowi oberwało się jednak od opozycyjnych radnych również przy omawianiu uchwał dotyczących zatwierdzenia sprawozdania finansowego za rok 2013 oraz w momencie podejmowania uchwały absolutoryjnej. Co ciekawe, Regionalna Izba Obrachunkowa nie wydała opinii na temat udzielenia absolutorium Zarządowi.
- Ta decyzja RIO o czymś świadczy – mówi radny Marek Tarnacki. – Można mieć większość w Radzie, ale nie można zakłamywać rzeczywistości. Starosta wyraźnie zapomniał o rozwiązywaniu problemów zwykłych ludzi.
Komisja rewizyjna Rady Powiatu Wałbrzyskiego również nie wypracowała stanowiska w sprawie udzielenia absolutorium Zarządowi Powiatu, bowiem wynik głosowani brzmiał 2-2. Longin Rosiak apelował do radnych, by podjęli odważną decyzję i nie udzielili absolutorium „nieudolnemu Zarządowi”. Te nawoływania jednak na niewiele się zdały, bowiem 9 radnych zagłosowało „za” absolutorium, 1 radna „wstrzymała się” (Monika Rejman), a pięcioro było przeciw (Longin Rosiak, Marek Tarnacki, Krzysztof Kwiatkowski, Beata Żołnieruk oraz Agnieszka Błażuk). Nieobecni byli Jan Jóskowski i Małgorzata Rosiak.
- W pracy tego Zarządu mamy do czynienia z wieloma pomyłkami i niedociągnięciami – uważa radny Krzysztof Kwiatkowski. – Nie mogę głosować za Zarządem, który boi się wziąć odpowiedzialność i stale zwala winę na innych.
Według wicestarosty Andrzeja Lipińskiego, część zarzutów stawianych przez opozycyjnych radnych jest kompletnie niedorzeczna i chybiona.
- Rok 2013 był rokiem trudnym ze względu na zmiany organizacyjne – mówi Lipiński. – Przyjmuję negatywne opinie opozycji, ale nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że np. nie inwestujemy, bo blisko 8 milionów złotych wydaliśmy na remonty dróg, z czego sporą część tych pieniędzy udało nam się pozyskać ze środków zewnętrznych.