Pierwszy przypadek z Wałbrzycha. Ulica Świdnicka. Samochodem kieruje 21-latek. Jedzie dość szybko, pojazd wpada w poślizg, obraca się wokół własnej osi, zmienia pas ruchu i uderza w nadjeżdżający z przeciwka samochód kierowany przez 43-letniego mężczyznę. Kierowca uderzonego samochodu kończy z raną ciętą głowy.
Szczawno Zdrój, ulica Kolejowa. 52-letni mężczyzna zjeżdża na pobocze, pojazd obraca się wokół osi i uderza lewym bokiem w przydrożne drzewo. Obrażeń doznaje 53-letnia pasażerka, którą przewieziono do szpitala. Pozostaje tam na obserwacji.
Boguszów-Gorce, ulica Kamiennogórska. Tutaj 24-letni mężczyzna traci panowanie nad pojazdem, wpada w poślizg, uderza w przydrożne drzewo, w wyniku czego38-letnia pasażerka pojazdu doznaje urazu kręgosłupa szyjnego.
Głuszyca, ulica Sienkiewicza. 42-letnia kobieta traci panowanie nad pojazdem i uderza w przydrożne drzewo. Kierująca doznaje obrażeń głowy z chwilową utratą przytomności. Zostaje przewieziona do szpitala.
W powyższych przypadkach – zdaniem policji – kierowcy nie dostosowali prędkości pojazdów do warunków panujących na drodze. Otwartym pozostaje jednak pytanie – czy zima zaskoczyła tylko kierowców, czy też… drogowców?