Rada miasta procedowała nad uchwałą, by nadać tytuł „Zasłużony dla Miasta Wałbrzycha” Oldze Tokarczuk. Zanim jednak do tego doszło, radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o wycofanie z porządku obrad punktu mówiącego o nadaniu pisarce tego zaszczytnego tytułu. Ostatecznie przy 4 głosach „za” i aż 19 „przeciw” wniosek został odrzucony.
W związku z pojawiającymi się w internecie wpisami, które radni PiS-u uznali za obelżywe, postanowili: „wnioskujemy do Pani (przewodniczącej Rady Marii Romańskiej) podjęcie przez Radę Miejską stanowiska wzywającego do wycofania się oszczerców z wulgarnych i kłamliwych określeń”.
Jednocześnie radny PiS-u Cezary Kuriata złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu o popełnionym przestępstwie i wniosku o ściganie. I Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu przychyliła się do tego wniosku i do sądu skierowała akt oskarżenia przeciwko mieszkańcowi Wałbrzycha. Roman G., bo o nim mowa, jest w naszym mieście osobą znaną. To literat, szef Wałbrzyskiego Oddziału Stowarzyszenia Autorów Polskich. Teraz za publiczne grożenie radnym PiS-u będzie musiał tłumaczyć się przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności lub grzywna.