Ostatni sondaż dla Onetu pokazuje, że PiS cieszy się poparciem 33,8 proc. ankietowanych. To nie jest tak duże poparcie, które pozwoliłoby Zjednoczonej Prawicy na samodzielne rządzenie krajem. Zatem oznaczać to musi poszukiwanie ewentualnego koalicjanta w Sejmie. Tymczasem za plecami PiS-u mocno usadowiła się Koalicja Obywatelska, na którą chce zagłosować 27,6 proc. badanych. Dość nieoczekiwanie na trzecim miejscu uplasowała się w tym sondażu Lewica z 10,1 procentowym poparciem. Ten wynik oznacza osłabienie pozycji dotychczasowego hegemona na trzecim miejscu, a więc Polski 2050. Partię Szymona Hołowni popiera obecnie 9,6 proc. Do Sejmu dostałoby się PSL, które uzyskało wynik 6,6 procent poparcia. Sondaż wskazuje, że na Konfederację chce zagłosować 4,3 procent wyborców, a to w praktyce oznaczałoby, że to ugrupowanie nie miałoby swoich przedstawicieli w Sejmie. I z tym wynikiem jest również związany problem PiS-u, bowiem to właśnie Konfederację wymienia się najczęściej jako ewentualnego koalicjanta PiS-u w nowym Sejmie i nowym rozdaniu. Jeśli jednak Konfederacja do Sejmu nie wejdzie, to Jarosław Kaczyński i jego współpracownicy będą mieć nie lada problem, żeby utworzyć większościowy rząd.