Niedziela, 24 listopada
Imieniny: Flory, Jana, Emmy
Czytających: 3858
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Wszystkie wnioski opozycji dotyczące budżetu na 2014 rok odrzucone

Czwartek, 19 grudnia 2013, 16:42
Aktualizacja: Piątek, 20 grudnia 2013, 11:38
Autor: PAW
Wałbrzych: Wszystkie wnioski opozycji dotyczące budżetu na 2014 rok odrzucone
Fot. Robert Bajek
Dzisiejsza sesja Rady Miasta Wałbrzycha miała niebagatelne znaczenie dla przyszłości miasta, bowiem decydowano na niej o budżecie na 2014 rok.

- Budżet był konsultowany i wybraliśmy najlepszą opcję. To budżet rozwoju, inwestycji i przyspieszenia - zachwala projekt budżetu na 2014 rok prezydent Roman Szełemej.

W 2014 roku wydatki oszacowano na 601 milionów złotych, a dochody gminy na 567 milionów złotych. Wydatki to głównie inwestycje. Zresztą prezydent uważa, ze miasto ma trzy priorytety:

I – remonty dróg i dalsza poprawa infrastruktury drogowej (na ten cel zaplanowano 72 miliony złotych)

II – rozwój budownictwa komunalnego – Gmina chce kontynuować podjęte w tym zakresie działania także w roku 2014

III – poprawa infrastruktury szkolnej – dalszy ciąg realizacji projektu „Szkoła od nowa”.

Zdaniem prezydenta Szełemeja, budżet jest bezpieczny dla finansów miasta i dla wałbrzyszan.
- Mogę zagwarantować, że nie będzie podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej i nie będzie podwyżek czynszu w 2014 roku – mówi Szełemej.

Radni Prawa i Sprawiedliwości ze zdecydowanie mniejszym optymizmem patrzą na przyszłoroczny budżet.
- Nie możemy poprzeć budżetu, w którym nie uwzględniono żadnego naszego wniosku – mówi radny Giovanni Roman. – Brak jest jakiegokolwiek dialogu prezydenta z opozycją, a nasze wnioski, które miały poprawić jakość życia wałbrzyszan, zostały zignorowane. Wydatki budżetowe są niedoszacowane, a dochody budżetowe przeszacowane.

Zdaniem Giovanniego Romana, miasto będzie zaciągać kolejne kredyty na inwestycje, a spłacać te zobowiązania będą kolejne pokolenia wałbrzyszan. Słowa radnego PiS-u mocno oburzyły prezydenta Szełemeja.
- Słowa radnego Romana dotyczą chyba innego miasta – skomentował tę wypowiedź prezydent Szełemej. – Te słowa świadczą o braku kontaktu z rzeczywistością. Zmiany w mieście widać gołym okiem, ale PiS tego nie dostrzega. Argument, że nas nie stać na inwestycje do mnie nie przemawia i myślę, że do wielu wałbrzyszan również. Natomiast zarzut braku dialogu jest bezpodstawny, bo odpowiadam na pytania opozycji i rozwiewam wszelkie wątpliwości podczas obrad komisji stałych.

Alicja Rosiak złożyła do planowanego budżetu 4 wnioski:
- zwiększenie kwoty o 25 tysięcy złotych na nagrody w konkursie „Ładny Dom”
- przeznaczenie 51 tysięcy złotych na naprawę, modernizację oświetlenia ulicznego w okolicach ulicy Zagórzańskiej 20-34
- wprowadzenie do budżetu zadania inwestycyjnego związanego z budową chodników wzdłuż ulicy Legnickiej i Pocztowej (to zadanie miało być rozłożone na dwa lata)
- podjęcia działań mających na celu rewaloryzację wynagrodzeń urzędników miejskich.

Wszystkie wnioski Alicji Rosiak zostały odrzucone większością głosów.
- Stać nas na płacenie 60 tysięcy złotych za parę piosenek dla Anny Marii Jopek, stać nas na wydanie 250 tysięcy złotych na otwarcie Aqua Zdroju, a nie stać nas na choćby rewaloryzację wynagrodzeń urzędników, z których spora część zarabia naprawdę mało, bo od lat ich wynagrodzeń nie były rewaloryzowano – mówi Alicja Rosiak.

Prezydent Szełemej nie chciał odnosić się do wniosków radnej. Uznał je za bezpodstawne.
- Nie będę licytować się na populistyczne hasła – mówi Szełemej.

W głosowaniu przepadł również wniosek radnego Mirosław Lubińskiego, który chciał wprowadzenia do budżetu realizacji I etapu projektu autorstwa Michała Gnacego (Sojusz Lewicy Demokratycznej przedstawił szczegóły tego projektu kilka dni temu na konferencji prasowej), który to etap zakładał wydanie blisko 290 tysięcy złotych na zakup 400 dystrybutorów na psie odchody.

Cezary Kuriata z PiS-u tak skomentował odrzucenie przez koalicyjnych radnych wszystkich wniosków opozycji.
- Projekty tu zaprezentowane byłe lepsze i gorsze, ale nie o to chodzi. Wszystkie te pomysły nie zyskały aprobaty, bo zaprezentowała je opozycja. Gdyby tymczasem z tymi samymi pomysłami wyszedł prezydent, to kolacyjni radni przegłosowaliby wszystkie te projekty i wprowadzili zmiany w planie budżetu – mówi Kuriata.

Uchwała budżetowa na 2014 rok została przyjęta większością głosów.

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group