Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość, które ma 14 swoich przedstawicieli w Sejmiku. O jednego mniej ma Koalicja Obywatelska. Żadne z tych ugrupowań nie może samodzielnie rządzić w Sejmiku, więc potrzebne jest zawiązanie koalicji. Od początku języczkiem uwagi było sześcioro radnych z Bezpartyjnych Samorządowców. Oni zresztą prowadzą rozmowy z PiS-em i zgadzają się na zawarcie koalicji, ale pod pewnymi warunkami, a mianowicie chodzi o kilkunastomiliardowe inwestycje. Taka propozycja została przedstawiona premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Nieoficjalnie mówi się, że jeśli dojdzie do porozumienia, to w zarządzie województwa zasiądzie dwóch przedstawicieli Bezpartyjnych Samorządowców. Do koalicji dołączy również prawdopodobnie jedyny przedstawiciel PSL-u Mirosław Lubiński z Wałbrzycha, który podczas wczorajszej konferencji prasowej o tym fakcie poinformował.
- Startowałem z listy PSL i działania na poziomie samorządu członków i sympatyków tej partii na poziomie samorządu będę wspierał, ale moją partią jest Dolny Śląsk. Mój mandat radnego sejmiku to zobowiązanie wobec tysięcy wyborców regionu wałbrzysko-kłodzkiego, którzy oddali głos na mój program – mówi Mirosław Lubiński.