Na terenie cmentarza przy ulicy Moniuszki w Wałbrzychu od lat stoi tablica upamiętniająca górniczą tragedię, która miała miejsce 22 grudnia 1985 roku, w kopalni "Wałbrzych".
W tragedii zginęło 18 górników. Niektórzy mieli niespełna 20 lat.
Pomnik, upamiętniający to wydarzenie w 2010 roku postawiła grupa "Pamięć Górnicza". W sobotę odbyła się skromna uroczystość, w której podziękowano twórcy pomnika, całej braci górniczej za wkład wniesiony w kultywowanie górniczych tradycji w mieście.
W trakcie uroczystości mówiono o tym jak ważne dla rozwoju Wałbrzycha były kopalnie.
- Dzięki kopalniom miasto szybko się rozwijało. Budowano szkoły, przedszkola, mieszkania - mówił 80-letni, emerytowany górnik Grzegorz Zalewski.
Po złożeniu wiązanki kwiatów, prezes Wałbrzyskiego Koła Polskiego Stronnictwa Ludowego Piotr Zimnicki oświadczył również, że nie pozwoli by o górnikach zapomniano.