Uciekł policjantom, ale tylko na trzy dni

Stanowski i Mazurek kłamali i szkalowali reporterów

18–latek, który tydzień temu nie zatrzymał się do kontroli drogowej patrolującym dzielnicę Stary Zdrój w Wałbrzychu funkcjonariuszom, po trzech dniach od zdarzenia trafił ostatecznie w ręce policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

2 kwietnia późnym wieczorem nieznany wtedy młody mężczyzna, jadąc samochodem marki Mazda, nie zatrzymał się funkcjonariuszom do kontroli drogowej na ul. Żeromskiego w Wałbrzychu. Następnie uciekał ul. 11 listopada, by ostatecznie wjechać w ul. Starą oraz kontynuować ucieczkę drogami leśnymi w rejonie Nowego Miasta, łamiąc przy tym wielokrotnie przepisy ruchu drogowego.

W tym dniu nastolatek nie trafił w ręce policjantów, ale w toku wykonanych czynności już po 3 dniach nad ranem zajmowane przez niego mieszkanie przy ul. Dmowskiego w Wałbrzychu odwiedzili funkcjonariusze kryminalni wałbrzyskiej komendy. Mundurowi ustalili, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami oraz znaleźli w jego pokoju na parapecie środki psychotropowe w postaci amfetaminy, z których można było wykonać około 90 porcji handlowych tego narkotyku.

Młody wałbrzyszanin przyznał się do popełnionych czynów. Odpowie teraz za ucieczkę swoim samochodem pomimo wydanego przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego polecenia zatrzymania pojazdu, za popełnione wykroczenia oraz posiadanie narkotyków. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, zakaz kierowania pojazdami oraz dodatkowo wysoka grzywna.