Kobiety, często z dziećmi, przeglądają stosy ubrań, wyszukując rzeczy przydatne rodzinie. A jest w czym wybierać, bo wałbrzyszanie hojnie dzielą się tym, co mają. - Wolę przynieść tutaj, niż wyrzucić na śmietnik to, z czego wyrosło moje dziecko. Przecież to prawie nowe rzeczy – mówi młoda kobieta z kilkuletnią dziewczynką. Kolorowe ciuszki natychmiast znajdują nowego właściciela.
Z podobnie żywym odzewem spotkał się apel szefa wspólnoty, Dariusza Mrozickiego, o oddawanie niepotrzebnych mebli. - Zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania, i to z obu stron – mówi Mrozicki. Jak się okazało równie dużo jest osób potrzebujących jakichkolwiek mebli, jak i tych, którzy nie wiedzą jak się pozbyć starego segmentu, który chcieliby już zastąpić czymś nowym. - Staramy się także zagospodarować rzeczy osób samotnych, które zmarły. Często takie przedmioty trafiały po prostu na wysypisko. Teraz znajdują nowych właścicieli – opowiada radna Daniela Sprytula, która co tydzień pełni dyżur we wspólnocie.
Osoby, które chcą się pozbyć mebli, mogą przez całą dobę dzwonić do wspólnoty (tel. 074 665 53 58) i nagrywać na sekretarkę swoją propozycję wraz z adresem, czy numerem telefonu. Podczas czwartkowego dyżuru nowych właścicieli znalazł segment młodzieżowy, meblościanka i wyposażenie pokoju stołowego.
Największy problem prężnie działającej wspólnoty, to transport. - Najczęściej korzystamy z prywatnych samochodów, mieszkańcy, którzy korzystają z odzieży wpłacają tzw. cegiełki na paliwo. Ale bylibyśmy wdzięczni za każdą pomoc w tym zakresie. Potrzebujemy również materiałów do wyremontowania naszego magazynu na meble. Dodatkowe pomieszczenie bardzo by nam ułatwiło pracę – mówi Dariusz Mrozicki.
Siedziba wspólnoty mieści się przy ul. Piłsudskiego 102.
Samorządowcy pełnią dyżury w każdy czwartek od 17 do 19.