Bydgoszcz: Tylko remis
Aktualizacja: 14:01
Autor: PAW
Przed spotkaniem gospodynie nie miały na swoim koncie ani jednego punktu i tylko jednego zdobytego gola i wydawało się, że wałbrzyszanki nie będą miały problemu z odniesieniem zwycięstwa. Podopieczne Kamila Jasińskiego w pierwszej połowie nie były jednak sobą i nie były w stanie zdominować rywala. Bydgoszczanki natomiast broniły się sprawnie, a w 20’ objęły prowadzenie – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i odbiciu piłki przez Natalię Skużybut Zofia Giętkowska mocnym strzałem z najbliższej odległości pod poprzeczkę pokonała bramkarkę AZS i było 1:0. Do przerwy wałbrzyszankom szło jak po grudzie i ku ich zaskoczeniu to rywal schodził do szatni przy korzystnym wyniku. W drugiej połowie zespół przyjezdnych zaczął grać na poziomie, do jakiego nas przyzwyczaił i efekty tego przyszły bardzo szybko. W 48. minucie Oliwia Rapacka przedarła się lewą flanką i zagrała płasko spod linii końcowej na 10. metr, gdzie Klaudia Fabova przyjęła futbolówkę i nie dała szans bramkarce gospodyń. Wydawało się, że teraz będzie już tylko z górki dla AZS i do końca spotkania uda się zdobyć chociaż jedną bramkę. Mimo lepszej gry w drugiej połowie nie wystarczyło to jednak do trafienia do siatki po raz kolejny. Na domiar złego zespół gości musiał w końcówce radzić sobie w „10”, gdy w 87’ Karolina Ostrowska za dwie żółte kartki musiała opuścić plac gry. Ostatecznie KKP Bydgoszcz zremisował z AZS PWSZ Wałbrzych 1:1 i na pewno był to wynik, który bardziej ucieszył gospodynie. Wałbrzyszanki natomiast muszą szukać kolejnych okazji do odniesienia zwycięstwa, a pierwsza na to szansa już w sobotę o godzinie 12, gdy na stadionie przy ulicy Ratuszowej AZS PWSZ podejmie AZS Wrocław.
KKP Bydgoszcz – AZS PWSZ Wałbrzych 1:1 (1:0)
Bramki: Zofia Giętkowska 20’ – Klaudia Fabova 48’
AZS PWSZ: Skużybut, Fabova, Kędzierska, Materek, Rozmus, Podkowa (55’ Cieśla), Rapacka, Turkiewicz (67’ Głąb), Ostrowska, Zawadzka, Szewczuk.