Dietmar Brehmer – trener Rozwoju powiedział:
- Mecz był w dużej mierze uwarunkowany jakością murawy. Każdy widział, jak to wyglądało. Stan murawy na pewno nie sprzyjał płynnej grze, była to raczej prosta gra, proste środki. W tej grze niestety przegraliśmy, byliśmy mniej skuteczni. Ale muszę powiedzieć, że jestem bardzo dumny z mojego zespołu. Determinacja, zaangażowanie do ostatniej minuty były na najwyższym poziomie. Uważam, że praca w tym meczu, momenty, w których byliśmy naprawdę bliscy wyrównania, spowodują, że w kolejnych meczach mój zespół będzie już punktował.
Jerzy Cyrak – trener Górnika powiedział:
- Rzeczywiście to był bardzo trudny mecz, bo boisko nie pozwalało na to, aby grać. Musieliśmy podjąć trudną decyzję przed meczem, przede wszystkim uszanowałem decyzję zawodników, którzy chcieli grać, czuli potrzebę, siłę, z czego nie chcieli zrezygnować. Po ostatnim przegranym meczu chcieliśmy jak najszybciej te punkty zacząć zdobywać. Gra nie była oczywiście tą grą, która mogła radować. Ale w tych trudnych warunkach stworzyliśmy też kilka niezłych sytuacji i szkoda, że chociażby do przerwy ich nie wykorzystaliśmy, bo może ta dramaturgia do końca by nam nie towarzyszyła. Natomiast wydaje mi się, nasze miejsce również na to wskazuje, że będziemy do końca skazani na dramaturgię. Ale może niech tak będzie, że jeden strzelony gol da nam punkty. Dziękuję również piłkarzom za serce, za zaangażowanie. Znowu nie ustrzegliśmy się w końcówce złych rozwiązań, takich momentów, które podnoszą ciśnienie, ale podkreślam, że to również było związane z boiskiem. Chciałbym także podziękować młodszym kolegom, juniorom Górnika, którzy tak aktywnie zabrali się do odśnieżania płyty boiska, co pozwoliło na rozegranie tego meczu. Nie myślałem, aby w końcówce dokonywać zmian w składzie. Jedyna zmiana, jaką mi trener Przerywacz podsunął, to ta, jaka miała miejsce. Miałem świadomość, że każdy nowy zawodnik może mieć duże trudności z odpowiednim wejściem w ten mecz na tak niedobrym podłożu. Dzisiejszy mecz pokazał, że zespół jest w dobrej formie, dobrze przygotowany na tę rundę, dlatego za tydzień jedziemy do Nadwiślana z jednym tylko nastawieniem, tylko i wyłącznie po punkty.
www.gornik-walbrzych.pl