Jerzy Cyrak: - Była to jedna z ostatnich możliwości obejrzenia dużej grupy zawodników, których już wcześniej umówiliśmy. W następnych meczach, być może, na boisku pojawią się pojedynczy testowani. W tym spotkaniu przyjęte założenia odbiły się na jakości gry, ale było to konieczne dla sprawdzenia możliwości wzmocnienia Górnika. Będą się pojawiać nowi gracze, ale raczej na treningach i będzie to niewiele osób. Następne sparingi będziemy grać już w większości składem szykowanym na wiosnę. Zagłębie w sparingu zdominowało nas w pierwszej połowie, a szczególnie w pierwszych 30 minutach. Przy stanie 0-2 mieliśmy szansę strzelić kontaktową bramkę, ale nie wykorzystaliśmy stuprocentowej sytuacji. Za to nasz rywal w końcówce połowy strzelił na 3-0. Odkąd na boisko zaczęli wchodzić nasi piłkarze, gra zaczęła się stabilizować, szczególnie widać to było w II połowie, kiedy to obraz meczu zdecydowanie się odmienił. Gra wyrównała się i strzeliliśmy jedną bramkę, po pięknej akcji i wspaniałym strzale Rafała Figiela.