Witaminę D znajdziemy ją w tłustych rybach (np. śledź, węgorz, łosoś), żółtku jaja, serach żółtych, a także niektórych grzybach. Niestety często nasz jadłospis jest ubogi w te produkty.
Niedobór witaminy D stwierdzono u 90% Polaków, zarówno dorosłych, jak i dzieci i młodzieży. O niedoborze witaminy D mówi się nie tylko myśląc o ryzyku pojawienia się krzywicy, zmniejszenia masy kostnej i zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforanowej. Jej za niski poziom może być związany także z większym ryzykiem wystąpienia wielu innych chorób: nowotworów, alergii, cukrzycy, miażdżycy, nadciśnienia, chorób wynikających z autoagresji, otyłości i innych chorób metabolicznych, zaburzeń neurologicznych i psychiatrycznych. Niski poziom witaminy D może nawet dawać klasyczne objawy depresji.
Jeśli borykamy się z którymś z powyższych schorzeń warto rozważyć diagnostykę laboratoryjną w tym kierunku. Obecnie rekomendowaną metodą oznaczania zaopatrzenia organizmu w witaminę D jest badanie poziomu 25(OH)D w surowicy. Prawidłowy poziom to 30-50 ng/ml, za niedobór uważa się stężenie poniżej 20ng/ml.
Jeśli nie wiemy, jaki mamy poziom witaminy D we krwi we krwi lub badanie diagnostyczne wykazało stężenie optymalne, wówczas powinniśmy zastosować dawki profilaktyczne. Rekomendacje dla Europy Środkowej z 2013 roku zalecają dorosłym powyżej 18 roku życia od 800 do 2000 IU (jednostek międzynarodowych). Badania kliniczne wskazują na brak skutków ubocznych stosowania zalecanych dawek, natomiast zaobserwowano szereg korzyści. Wybór preparatu oraz dawkowanie powinno odbywać się na podstawie badań poziomu witaminy D w surowicy krwi lub na podstawie aktualnych zaleceń. Dawkę dobiera się w zależności od masy ciała, trybu życia oraz diety. W profilaktyce więcej nie zawsze znaczy lepiej.
W przypadku zdiagnozowanego niedoboru witaminy D na okres 1-3 miesięcy wdraża się postępowanie terapeutyczne. Zawsze powinno się to odbywać na podstawie wyników badań i stanu klinicznego podczas indywidualnych konsultacji z lekarzem.
Objawy toksyczności witaminy D obserwuje się dość rzadko, ale stosowanie mega dawek witaminy D, czy to regularnie, czy uderzeniowych dawek w odstępach miesięcznych nie jest rekomendowane. Wyjątkiem mogą być kobiety z zespołem policystycznych jajników, osoby z bardzo niskim stężeniem witaminy D w surowicy krwi (poniżej 10 ng/ml). Każdy z takich przypadków powinien być rozpatrzony indywidualnie.
Agnieszka Piec - dietetyk w Green Diet