1 lutego Telewizja Twoja nadała materiał zatytułowany „Stypendialne nieprawidłowości”. Z przedstawionych tam informacji wynika, że studentka Wałbrzyskiej Wyższej Szkoły Zarządzania i Przedsiębiorczości - Edyta Nawrocka - otrzymała stypendium od prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego na podstawie nieprawdziwych dokonań.
Warunkiem, aby starać się o takie stypendium, była średnia ocen co najmniej 4,2 oraz działania promujące miasto Wałbrzych. Edyta Nawrocka osiągnęła średnią ocen 4,82. Przedstawiła ponadto zaświadczenia o czynnym udziale w akcjach promujących Wałbrzych. Złożyła odpowiednie dokumenty w swojej uczelni i czekała na dalszy bieg zdarzeń. WWSZiP wystąpiło do Wydziału Oświaty Urzędu Miasta w Wałbrzychu o przyznanie swojej studentce stypendium. I 14 stycznia Edyta Nawrocka wraz z pięciorgiem innych wałbrzyskich studentów, takie stypendium odebrała z rąk Piotra Kruczkowskiego. W tym miejscu należy powiedzieć, że nie jest to mała suma, bowiem stypendium jest przyznane na 3 miesiące i wynosi 500 zł miesięcznie. I wydawało się, że na tym cała historia się zakończy.
Tymczasem zdaniem Jacka Grabowskiego, autora materiału wyemitowanego w Telewizji Twoja, oświadczenia o udziale w akcjach promujących Wałbrzych nie potwierdzają rzeczywistego udziału Edyty Nawrockiej choćby w akcjach „Razem 89” czy „Pępek Europy”. Mateusz Rambacher, który wystawił te zaświadczenia i był koordynatorem tych programów, potwierdził jedynie, że Edyta Nawrocka roznosiła ulotki i na tej podstawie zostało wydane jej zaświadczenie o udziale w akcjach. Edyta Nawrocka na swoim blogu informuje, że brała udział w wielu akcjach, ale nie ma możliwości, by potwierdzić swoją działalność za pomocą zaświadczeń.
- Informacje , które pojawiły się w Telewizji Twoja są nieprawdziwe i zmanipulowane – mówi Edyta Nawrocka. – Po prostu TV Twoja chciała mi zaszkodzić.
Nie wiadomo, jaki finał będzie miała cała sprawa. Jeśli służby podległe prezydentowi uznają, że zaświadczenia przedstawione przez studentkę nie mają pokrycia w rzeczywistości, może dojść nawet do tego, że stypendium Edycie Nawrockiej zostanie po prostu odebrane. Sama zainteresowana za to wie, jakie kroki podejmie dalej.
- Wystąpię na drogę sądową, bo zostałam pomówiona, a nie mogę sobie na to pozwolić. Wszelkie informacje przedstawione przez TV Twoja zostały przekłamane – mówi Edyta Nawrocka.