Wieczorem liczna, 52-osobowa grupa zasiadła do wspólnego stołu, gdzie królował barszcz czerwony z uszkami, pierogi i bigos. Nie mogło zabraknąć również drobnych upominków. Część grupy po kolacji udała się na pobliską zaporę wodną w Pilchowicach, będącą najwyższą w Polsce zaporą kamienną.
W sobotę "foto-zwiedzacze" zwiedzili przypominający antyczne ruiny zamek Lenno oraz tajemniczy zamek Czocha. Po kolacji odbył się cykl ciekawych wykładów. Marek Łuszczyński opowiadał o ochronie przyrody w Polsce, Krzysztof Tęcza opowiedział o swojej wyprawie do Indii, która odbyła się latem tego roku, Bolesław Maciaszczyk przybliżył grupowiczom działanie broni używanej w XVI wieku, a Sławomir Osiecki opowiedział historię pałacu we Wleniu.
W niedzielę nie mogło zabraknąć tradycyjnej jajecznicy ze 167 jaj (padł kolejny rekord!). Po śniadaniu miłośnicy zabytków odwiedzili Wieżę Książęcą w Siedlęcinie oraz dwór i pałac w Maciejowcu.
- Bardzo serdecznie dziękuję za swoje przybycie i udział, wszystkim uczestnikom zlotu we Wleniu. Szczególne podziękowania należą się "gospodarzom" wleńskiego pałacu państwu Osieckim, należącym również do naszej grupy. Dziękuję wszystkim paniom, które przygotowały nam tak przesmaczne i wykwintne dania na nasz stół wigilijny. Również dziękuję za prezenty które przygotowały i rozdały pewne osoby z naszej grupy, był to bardzo miły gest w kierunku pozostałych zlotowiczów - mówi Robert Matwiejów, szef DTMZ, emerytowany strażak, funkcjonariusz wałbrzyskiej PSP.
Dbanie o zabytki oraz ich promowanie jest priorytetem w trwającej już prawie 3 lata działalności Towarzystwa. Co jakiś czas sprzątają, porządkują zapomniane ruiny zamków, pałaców, cmentarzy. Jest to działanie spontaniczne i całkowicie społeczne, bez wsparcia osób trzecich.
Zdjęcia: Barbara Brzezińska, Joanna Moroch, Maria Krupienia, Waldemar Podlaszewski, Waldemar Potulny, Michał Świderski, Krzysztof Tęcza, Dariusz Domagała, Krzysztof Szalej