- To pilotażowy projekt. Mamy w regionie wiele atrakcji turystycznych i powinniśmy je promować – mówi Wiesław Zalas. – Należy szukać inwestorów i stawiać na rozwój przemysłu turystycznego.
Zamki, podziemia, góry mają wpływać na podniesienie atrakcyjności turystycznej. Zdaniem działaczy PSL-u, nasz region ma olbrzymi potencjał, ale brakuje kapitału.
- Chodzi, aby ta Strefa stworzyła warunki prawne i ekonomiczne do rozwoju turystyki – mówi Zalas. – Konkretnie mówimy o zwolnieniu z podatku od nieruchomości, wsparciu w zakresie osób bezrobotnych oraz o specjalnych regulacjach dla inwestorów.
Andrzej Zibrow uważa, że takie działania powodują, że PSL wychodzi do ludzi i szuka rozwiązań problemów.
- Chcemy przekazywać pozytywną energię. Kłótnie, waśnie, spory są nam obce. Chcemy podnieść turystykę do rani przemysłu – mówi Andrzej Zibrow.
Twórcy tego projektu uważają, że promocja walorów turystycznych tego regionu jest nieskuteczna i należy ją zintensyfikować. Chodzi o promowanie nie jednostkowych atrakcji tylko kilku wspólnie. Pojedyncze oferty turystyczne nie mają bowiem tak mocnego oddziaływania.
- Góra Chełmiec jest przykładem na to, że jest projekt, który został stworzony w 2006 roku, ale gminie Szczawno Zdrój brakuje kapitału, by ten projekt wcielić w życie – mówi Mirosław Szymański. – To miejsce, w którym mogłyby powstać trasy biegowe, wyciąg narciarski, ale także ścieżki spacerowe i wiele innych atrakcji.
Pomysłodawcy utworzenia Specjalnej Strefy Turystycznej mają zamiar szukać sprzymierzeńców wśród samorządów, ale również wśród polityków z najwyższej półki.
- Mam umówione spotkanie z europosłami PSL-u ora z prezesem Januszem Piechocińskim i będę starał się przekonać ich do tego projektu – mówi Zibrow.