Od pierwszego gwizdka arbitra widać było, że głogowianie chcą wyrównać rachunki za poprzedni sezon III-ligowy i odnieść zwycięstwo nad niedawnym rywalem, który wyrwał im upragniony awans. Podopieczni Ireneusza Mamrota wyszli wysokim pressingiem starając się utrudnić grę biało-niebieskim. Ta sztuka im się udała, Chrobry przejął w początkowej fazie meczu inicjatywę, ale miał duży problem z przebiciem się przez dobrze funkcjonującą wałbrzyską defensywę. W 20 min. doczekaliśmy się rzutu rożnego, po którym w polu karnym faulowany był jeden z naszych zawodników, a sędzia bez wahania wskazał na wapno. Do piłki podszedł Morawski i nie dał najmniejszych szans stojącemu w bramce rywali Zatorowi. Gospodarze próbowali wyrównać, jednak cały czas brakowało przysłowiowej kropki nad „i”. Ostatecznie spotkanie pełne ostrej gry, słownych zaczepek i przepychanek zakończyło się zwycięstwem wałbrzyszan 1:0. Gospodarze chcieli wyrównać rachunki z Górnikiem, jednak po raz kolejny ta sztuka im się nie udała.
Chrobry Głogów – Górnik Wałbrzych 0:1 (0:1)
Górnik: Jaroszewski – Sawicki (D. Michalak), Staszewski, Wojtarowicz (Łaski), Zawadzki, Klak, Wepa, Morawski, G. Michalak (Tobiasz, po czerwonej kartce znowu Grzegorz Michalak), Rytko (Fojna), Zinke (Duś)