W Dziećmorowicach długo zastanawiano się czy wysoka porażka w pierwszej kolejce odbije się na drużynie w pojedynku z LKS Wiśniową.
Pierwsze 45 minut wskazywało, że gospodarze będą mieli spore problemy z pokonaniem rywala, który grał szybko i często gościł w ich polu karnym. Wiśniowa zdobyła jednak w tym czasie zaledwie jedną bramkę. To okazało się kluczowe w drugiej odsłonie meczu. Sudety zaatakowały. Szybkie wyrównanie Piotra Osieckiego dało sygnał do dalszych ataków. W kolejnych minutach piłka jak zaczarowana szukała Osieckiego w pobliżu bramki gości. Napastnik Sudetów skrupulatnie wykorzystywał niemal wszystkie okazje. Tym sposobem okazałe zwycięstwo stało się faktem.
Sudety Dziećmorowice – LKS Wiśniowa 4:1 (0:1)
57’ 66’ 75’ 85’ P. Osiecki – 36’ Baszczyj