Podczas spotkania z mediami kandydat na prezydenta miasta przedstawił swój sposób na dotarcie do wyborców: - Od dwóch tygodni, w każdej wolnej chwili osobiście odwiedzam domy mieszkańców. Wizyty pozwalają mi przekonać się, co jest dla nich najważniejsze i najistotniejsze. Nie jestem jednak w stanie spotkać się ze wszystkimi. Dlatego podjąłem decyzję o telefonicznym docieraniu do wałbrzyszan. Uruchamiamy Call Center.
Aspirujący do stanowiska prezydenta miasta wraz z osobami współpracującymi przy jego kampanii, będą dzwonić do rezydentów miasta by podkreślić ważność wyborów, które odbędą się 7 sierpnia. Przy okazji będą nakłaniać do oddania głosu na Romana Szełemeja.
Aby ów pomysł mógł być zrealizowany, Szełemej musiał uzyskać zgodę Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. W zorganizowanie centrum telefonicznego zaangażowana jest firma zajmująca się marketingiem bezpośrednim. oraz komitet wyborczy kandydata na urząd prezydenta. Koszty będą w pełni pokryte ze środków komitetu.
Podczas spotkania zostały wykonane pierwsze telefony, aby pokazać jak będzie wyglądała procedura związana z agitowaniem wyborców poprzez rozmowy telefoniczne.