Osoby zainteresowane lokalną sceną polityczną mogą być pewnie nieco zagubione w tym, co się na tej scenie dzieje w ostatnich tygodniach.
PO wprawdzie nie wystawiła partyjnej listy kandydatów, ale poparła Komitet Wybroczy Wyborców Nasz Powiat. O poparciu tego komitetu mówił Grzegorz Schetyna, wcześniej wspominał również o tym na różnych konferencjach prasowych Roman Szełemej.
Na listach Naszego Powiatu w zdecydowanej większości znajdują się kandydaci bezpartyjni, choć jest kilku działaczy PO oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Niejako obok swoją listę kandydatów przygotowało Obywatelskie Porozumienie Samorządowe. I tu ciekawostka, bo założycielami tego komitetu wyborczego są m.in. dwaj działacze PO - Augustyn Skrętkowicz i Andrzej Lipiński, a mówi się też, że komitet popiera nieoficjalnie Roman Ludwiczuk, który zresztą był obecny na prezentacji kandydatów OPS w jednej z wałbrzyskich restauracji. Lipiński i Skrętkowicz startują z listy OPS z numerami „1” w swoich okręgach wyborczych. O co więc zatem chodzi?
Grzegorz Schetyna podczas wizyty w Wałbrzychu nie chciał zdradzać, jakie konsekwencje spotkają tych, którzy postanowili założyć swój komitet i postąpili wbrew decyzji partyjnej, ale nieoficjalnie mówi się, że taka postawa może kosztować Lipińskiego oraz Skrętkowicza wykluczenie z partii.