Przypomnijmy, że Marcin M. wszedł do Rady Miasta Wałbrzycha z listy Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Zagłosowało na niego 492 wyborców. Kiedy postawiono mu zarzuty, został wykluczony z WWS-u i bardzo rzadko, wręcz sporadycznie, uczestniczył w sesjach. Teraz po uprawomocnieniu się wyroku sądu, radni wygasili mandat Marcinowi M. Rada Miasta będzie już do końca kadencji pracować w tym uszczuplonym składzie, bowiem nie ma konieczności uzupełniania jej składu, czy też przeprowadzania dodatkowych wyborów, bowiem do kolejnych wyborów samorządowych zostało mniej niż pół roku.
Marcin M. został skazany na 2 lata pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się wyłudzaniem odszkodowań komunikacyjnych. W ten proceder zamieszanych było ponad 40 osób, a szefem grupy był były radny powiatowy Mirosław M. (ojciec Marcina M.). W czerwcu ubiegłego roku przed Sądem Okręgowym w Świdnicy zapadł wyrok w tej sprawie, a w lutym bieżącego roku zapadł prawomocny wyrok przed Sądem apelacyjnym we Wrocławiu. Oprócz kary pozbawienia wolności, radny miejski będzie musiał oddać firmom ubezpieczeniowym blisko 70 tys. zł.