O planach związanych z komercjalizacją wałbrzyskiego szpitala jest w ostatnich tygodniach coraz głośniej. Radni Sejmiku Województwa Dolnośląskiego mają decyzję w tej kwestii podjąć na styczniowej sesji. Dziś Marek Dyduch z SLD zapowiedział, że jego ugrupowanie nie poprze tego pomysłu, a to oznacza, że Platforma Obywatelska może mieć problem z przeforsowaniem pomysłu komercjalizacji.
- Nie poprzemy tego pomysłu z kilku powodów – mówi Dyduch. - Po pierwsze, uważamy, że szpitale, które mają zostać skomercjalizowane, posiadają odpowiednie instrumenty, by mogły być odpowiednio zarządzane. Po drugie, komercjalizacja to ryzyko ograniczenia dostępu do usług medycznych dla sporej grupy pacjentów. Uważam, że wobec niepewnej sytuacji finansowej, nie możemy sobie pozwolić na taką decyzję.
Marek Dyduch podkreślił, że decyzja SLD jest przemyślana, bowiem kwestia komercjalizacji była dyskutowana ze związkami zawodowymi, które wyraziły negatywną opinię na ten temat. Ponadto politycy lewicy odebrali sygnały od wałbrzyskiego środowiska górniczego, że komercjalizacja nie jest dobrym rozwiązaniem, a należy pamiętać, że ten szpital jest ze środowiskiem górniczym ściśle powiązany.
- To miejsce szczególnie istotne dla wielu wałbrzyszan - mówi Szymon Heretyk. - Nasz przekaz jest jasny i czytelny. Nie wyrażamy zgody na komercjalizację szpitala, bo to nic dobrego mieszkańcom Wałbrzycha nie przyniesie.