Taka sytuacja, że radni tuż przed sesją otrzymują materiały dotyczące zmian w budżecie i wieloletniej prognozie finansowej, mają w wałbrzyskiej radzie miejsce dość często.
- Uważam, że radni powinni mieć czas zapoznać się z tymi zmianami, bo przecież decydują one o budżecie naszego miasta i dlatego ta uchwała powinna zostać przesunięta na kolejną sesję - twierdzi Jerzy Langer.
Marek Rząsowski również ma zastrzeżenia do takiego sposobu procedowania uchwał.
- Wprowadzamy kilkadziesiąt zmian do budżetu, decydujemy o milionach złotych. Rozumiem, że zdarzają się sytuacje wyjątkowe, ale to stało się w naszej radzie pewną regułą, że dostajemy te materiały tuż przed sesją - mówi Rząsowski.
Wniosek Jerzego Langera o przesunięcie tego projektu uchwały na kolejną sesję, zgodnie z przewidywaniami, upadł. Radni podjęli uchwałę zgodnie z proponowanymi zmianami.
- Sytuacja rozwija się dynamicznie, zbliża się koniec roku i zachodzi potrzeba wprowadzenia zmian do budżetu. To żywy organizm i czasem należy być wyrozumiałym w kwestii wprowadzania zmian do budżetu - podsumowuje prezydent Roman Szełemej.