Właściwie ciężko powiedzieć, że była to pierwsza drużyna Podgórza, bowiem w składzie zobaczyliśmy zawodników, którzy na co dzień sporadycznie występowali lub występują w klasie A.
Goście przyjechali na sparing z wolą odniesienia zwycięstwa. Początkowe minuty należały do Jaczkowa, który to zespół stworzył kilka groźnych sytuacji pod bramką miejscowych. Piłkarze Podgórza skupili się głównie na bronieniu dostępu do własnej bramki i czasem groźnie kontratakowali. W 22. minucie Joker wyszedł na prowadzenie po golu samobójczym. W 31. minucie jest już 0-2 po golu Przybylaka. Już dwie minuty później nieco przypadkowe dośrodkowanie Cyla wylądowało w okienku bramki gospodarzy.
Druga połowa miała bardzo podobny przebieg do pierwszej części gry. Tempo gry spadało z minuty na minutę. W 58. minucie miejscowi zdobywają gola z rzutu karnego po strzale Lewandowskiego. W 71. minucie na listę strzelców wpisuje się najlepszy strzelec Jokera Damian Lipień i jest 1-4. W 80. minucie Lipień chciał uderzyć piłkę i wtedy nastąpiło nieszczęście. Napastnik gości zerwał więzadła w kolanie i został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację. Sędzia podjął decyzję o przerwaniu meczu.