Po 90 minutach żadna z drużyn nie mogła czuć się usatysfakcjonowana, bowiem w meczu nie padł żaden gol i by wyłonić drużynę, która awansuje do kolejnej rundy potrzebna była seria rzutów karnych. W serii jedenastek dramaturgii nie brakowało. Przy stanie 2-1 dla Świdnicy nie trafił karnego Dariusz Michalak, ale po kilku minutach Kubiak zatrzymał gracza Polonii i mieliśmy remis po 3. Niestety, ale w kolejnej serii pomylił się z naszej strony Orzech. Przy wyniku 4-4 Polonia pudłuje, ale po momencie do siatki nie trafia Nowak. Do stanu po 8 trwała wyrównana wojna nerwów. Polonia strzeliła gola na 9-8, a z naszej strony pomylił się Chajewski, a to oznacza, że wygrali świdniczanie 8-9 i to oni awansowali dalej.
Górnik Wałbrzych - Polonia/Stal Świdnica 0-0, 8-9 po rzutach karnych