Szef dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej – Jacek Protasiewicz – podjął decyzję o rezygnacji ze startu do Parlamentu Europejskiego.
Bez wątpienia taka decyzja Protasiewicza ma związek z aferą, jaka wybuchła na lotnisku we Frankfurcie, a w której główną rolę odegrał właśnie Protasiewicz.
Protasiewicz podkreśla, że decyzja o rezygnacji ze startu w wyborach do Europarlamentu, jest autonomiczna i została podjęta bez jakichkolwiek nacisków.
Protasiewicz miał otwierać listę PO w okręgu dolnośląsko-opolskim, ale po incydencie na lotnisku raczej zaszkodziłby swojej partii niż wpłynął na poprawę jej wyniku. Nie wiadomo na razie, kto zastąpi Protasiewicza na liście PO i wystartuje z numerem 1. W gronie kandydatów wymienia się nazwiska Barbary Zdrojewskiej, Stanisława Huskowskiego oraz Jerzego Tutaja.