W czwartek przed godziną 12:00 policjanci Komisariatu Policji w Głuszycy na ul. Sienkiewicza w tej miejscowości dokonali kontroli samochodu osobowego, którym kierował 37-letni mężczyzna. Okazało się, że mieszkaniec powiatu kłodzkiego przyjechał na jedną ze stacji benzynowych kompletnie pijany. Badanie wykazało w jego organizmie 2,04 promila alkoholu. Miejscowi funkcjonariusze zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a jego samochód trafił na parking strzeżony.
W piątkowe przedpołudnie – po godzinie 11:00 – policjanci ruchu drogowego wałbrzyskiej komendy w Jedlinie-Zdroju na ul. Kłodzkiej zatrzymali 49-letniego mieszkańca powiatu wałbrzyskiego poruszającego się samochodem osobowym. W tym przypadku wynik badania to 1,12 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna w trakcie kontroli również utracił uprawnienia do kierowania pojazdami.
Tego samego dnia po godzinie 19:30 w ręce funkcjonariuszy prewencji drugiego komisariatu wpadł natomiast 22-letni wałbrzyszanin, który w stanie nietrzeźwości kierował rowerem. Do kontroli drogowej doszło na 1 Maja w Wałbrzychu. Mężczyzna miał 0,54 promila alkoholu w organizmie. Otrzymał mandat karny w kwocie 2,5 tysiąca złotych i w dalszą drogę jednośladem już nie pojechał.
W sobotę policjanci ruchu drogowego na ulicach naszego regionu skontrolowali dwóch mężczyzn kierujących hulajnogami elektrycznymi. Pierwszy z nich wpadł w ręce mundurowych około godziny 6:30 w Szczawnie-Zdroju na ul. Łączyńskiego. Mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego wydmuchał ponad 0,2 promila alkoholu i otrzymał mandat karny w kwocie tysiąca złotych. Po godzinie 15:30 inni funkcjonariusze „drogówki” kontrolowali natomiast w Wałbrzychu na ul. Armii Krajowej 30-latka. Wałbrzyszanin wydmuchał 1,44 promila alkoholu. W jego przypadku skończyło się na mandacie karnym w kwocie 2,5 tysiąca złotych. Obaj sprawcy tych poważnych wykroczeń w ruchu drogowym nie pojechali dalej hulajnogami.
Dzisiaj nad ranem policjanci ruchu drogowego przeprowadzili na ul. Orkana w Wałbrzychu akcję „Trzeźwy poranek”. Około godziny 7:15 60-latka jadąca samochodem osobowym wydmuchała 0,33 promila alkoholu, a kilkadziesiąt minut później 55-latek jechał pojazdem mając 0,28 promila tej substancji w organizmie. Oboje kierujący utracili podczas kontroli drogowych swoje prawa jazdy. Czekają ich sprawy sądowe.