Niektórzy politycy samorządowi już potwierdzili swój start, inni się wahają, a jeszcze inni czekają na rekomendacje swoich partii czy też ugrupowań politycznych. Do tej kwestii odnosi się obecny prezydent i zapewne faworyt do reelekcji Roman Szełemej.
- Otrzymuję bardzo często zapytania o start w wyborach - mówi Roman Szełemej. - Moim zdaniem publiczne ogłaszanie startu i budowanie poparcia politycznego przed wyznaczeniem daty wyborów przez PKW, jest niezgodne z prawem. PKW zwraca uwagę na to, że potencjalni kandydaci nie powinni tego robić do czasu ogłoszenia właśnie tej daty i ja nie zamierzam łamać tych przepisów. Teraz zajmuję się pracą, a w odpowiednim momencie ogłoszę swoją decyzję.
Choć wydaje się, że na razie prezydent uciął wszelakie spekulacje, to podczas dzisiejsze sesji w temacie dotyczącym udzielenie absolutorium zdradził jednak swoje plany.
- Nie będą remontował GDK-u, ani basenu ani stadionu na Nowym Mieście, bo mam inną koncepcję i są inne priorytety - mówi prezydent. - Jest jeszcze wiele do zrobienia i my będziemy stopniowo realizować kolejne inwestycje i zadania.
Czy takie plany oznaczają, że Roman Szełemej jednak będzie ponownie ubiegać się o fotel prezydenta Wałbrzycha? Czas pokaże. Nam nie pozostaje nic innego jak czekać, kiedy PKW ogłosi oficjalny termin wyborów samorządowych i wtedy dowiemy się ostatecznie, czy Roman Szelemej wystartuje, czy też nie.