- Księżna Daisy von Pless to nasze, wałbrzyskie dziedzictwo. To piękny symbol historii miasta, obok zlikwidowanych kopalni praktycznie jedyny. Angielka z przełomu wieków to również jedyna postać historyczna sprzed 1945, która przetrwała w świadomości mieszkańców. Przetrwała nie tylko jako pierwsza wałbrzyska celebrytka, której perły i działalność charytatywna przeszły do legendy, ale jako kochająca życie pacyfistka, reformatorka społeczna i anioł ubogich. Właśnie powstaje w Wałbrzychu Fundacja jej imienia – mówi Mateusz Mykytyszyn, jeden z inicjatorów przedsięwzięcia.
Na bycie fundatorem zdecydował Zamek Książ, a jednym z partnerów jest Urząd Miasta Wałbrzycha. We współpracy z nimi fundacja chce już w tym roku zrealizować dwa projekty: „Koronki Księżnej Daisy” i „Nowe Miasto – Nowe Życie”.
Jednak na tym nie koniec. Kolejne plany mają już wymiar długofalowy i „mocarstwowy”, jak choćby uratowanie willi przy Moniuszki 43 i urządzenie w niej multimedialnego muzeum poświęconego Daisy, wystawienie pomnika w jakimś eksponowanym punkcie miasta czy organizacja obchodów 2013 roku jako Roku Księżnej Daisy (140 rocznica jej urodzin i 70 rocznica śmierci).
Codzienna działalność fundacji to organizowanie, wspieranie i uczestniczenie w działaniach na rzecz rozwoju tożsamości regionalnej, wiedzy o historii i kulturze Wałbrzycha, pobudzanie i ugruntowywanie zażyłości mieszkańców z miastem i regionem, współpraca ze szkołami.
W tej chwili Fundacja imienia Księżnej Daisy von Pless jest na etapie opracowywania statutu, można się więc spodziewać, że wkrótce rozpocznie właściwą działalność.