Punktu mówiącego o zmianie wysokości diet radnych próżno szukać w porządku obrad. Taki wniosek pod głosowanie poddał wiceprzewodniczący rady Stanisław Janor. Wniosek był podpisany przez 8 koalicyjnych radnych. Większością głosów wniosek został przyjęty i poddany pod głowanie. Uchwała została przyjęta przy 7 głosach „za” radnych koalicji rządzącej, 6 głosach „przeciw” radnych opozycji i 1 głosie „wstrzymującym się”. Co to oznacza w praktyce?
Zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym, w przypadku powiatu wałbrzyskiego, dieta radnego nie może obecnie przekroczyć 1854 zł. Szeregowy radny w powiecie wałbrzyskim otrzymywał dotychczas około 860 zł, a po podwyżce dostanie około 1200 zł, a więc o ponad 300 zł więcej.
- Wiceprzewodniczący Rady Stanisław Janor wprowadził nieoczekiwanie do porządku obrad wniosek o zwiększenie diet pod koniec sesji, zamiast zrobić to na samym początku w punkcie dotyczącym zatwierdzania porządku obrad – mówią z zaskoczeniem radni PO.
Podkreślają oni, że skoro wniosek grupy 8 radnych koalicji wpłynął 24 czerwca, to czemu Wiceprzewodniczący Rady nie przekazał go wraz z projektem uchwały członkom Rady do zapoznania się. Ich zdaniem złamał tym samym Statut Powiatu.
- Podczas dyskusji nad uchwałą w sprawie wysokości diet, Wiceprzewodniczący nie odpowiedział na żadne z pytań zadanych przez radnych opozycji, m.in. dlaczego wprowadza wniosek pod koniec sesji? Dlaczego radni nie otrzymali projektu uchwały przed sesją? – pyta radny Jarosław Buzarewicz.