Ponad rok czasu piłkarze Zdroju Jeldina–Zdrój nie znali smaku porażki w meczu ligowym.
Ta wspaniała passa została przerwana wczoraj w Ząbkowicach Śląskich. Miejscowy Orzeł, który jest spadkowiczem z IV ligi, udowodnił, że w klasie okręgowej chce spędzić tylko rok i zamierza poważnie włączyć się do walki o awans. Już do przerwy miejscowi prowadzili 3-1, a na początku drugiej odsłony nawet 4-1. Ambitna postawa Zdroju wystarczyła na zdobycie dwóch goli, ale ostatecznie choćby do remisu podopiecznym Kamila Jasińskiego nie udało się doprowadzić i punkty zostały w Ząbkowicach Śląskich. Gole dla Jedliny zdobyli: Marcin Bałut, Bartosz Chabrowski i Paweł Tobiasz.
Orzeł Ząbkowice Śląskie - Zdrój Jedlina-Zdrój 4-3 (3-1)