Faworytem tego spotkania były gospodynie, które świetnie radzą sobie w rozgrywkach ligowych i pewnym krokiem zmierzają po tytuł Mistrza Polski. Niedawno Górnik gościł w Wałbrzychu i w bardzo interesującym i wyrównanym meczu Łęczna pokonała nasze akademiczki 3-2. Dzisiejsze spotkanie zaczęło się znakomicie dla rywalek, bowiem już w 2. minucie wyszły one na prowadzenie za sprawą trafienia Grzywińskiej. AZS chciał odrobić straty, ale to gospodynie prezentowały się dziś dużo lepiej. Górnik z minuty na minutę uzyskiwał większą przewagę i w efekcie stwarzał kolejne groźne sytuacje. W 32. minucie Kamczyk pokonała naszą bramkarkę i powiększyła prowadzenie. Jeszcze przed przerwa lider ekstraligi zdobył trzeciego gola. Tym razem na listę strzelców wpisała się Guściora.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal stroną dyktującą warunki gry były futbolistki z Łęcznej. Na początku drugiej odsłony miejscowe za sprawa Jaszek podwyższyły na 4-0. W 61. minucie z powodu dwóch żółtych kartek i w konsekwencji czerwonej, boisko musiała opuścić Aszkiełowicz. Kilka chwil później Górnik miał rzut karny, który na gola zamieniła Zdunek. Ostatniego gola w tym meczu Górnik zdobył w 89. minucie, a strzelczynią okazała się była piłkarka wałbrzyskiego klubu Jelencic.
Górnik Łęczna - AZS PWSZ Wałbrzych 6-0 (3-0)