O tym, że sytuacja finansowa naszego II-ligowca nie jest najlepsza nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Przed sezonem, który zostanie zainaugurowany już 5 sierpnia, wiele mówiło się o problemach finansowych biało-niebieskich. Istniało nawet zagrożenie, że zespół nie zostanie zgłoszony do rozgrywek II ligi. Na szczęście, ten czarny scenariusz się nie sprawdził i nasi w II lidze grać będą. Jednak będą musieli radzić sobie bez kilku graczy, którzy jeszcze do niedawna byli podstawowymi zawodnikami Górnika. Mowa o Jacku Fojnie,. Michale Zawadzkim, Romanie Maciejaku, Janie Bartosie i Marcinie Orłowskim. Ze względów ekonomicznych z częścią tych zawodników po prostu nie podpisano nowych kontraktów. Nowy zarząd z Czesławem Grzesiakiem i Mariuszem Gawlikiem na czele musi szukać oszczędności, by wyprowadzić klub na prostą. Jednym z rozwiązań jest właśnie ograniczenie kadry zawodniczej.
Tak więc w nadchodzącym sezonie piłkarzom Górnika pozostaje walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli, choć niektórzy uważają, że z tym składem, jakim obecnie dysponuje Robert Bubnowicz, naszych stać co najwyżej na miejsce w środku ligowej tabeli. Czas pokaże, czy rację mają pesymiści.